Dziś w nocy w Centrum Warszawy niezidentyfikowani jeszcze przestępcy wysadzili bankomat należący do sieci Euronet. Całe zdarzenie miało miejsce na ulicy Królewskiej, tuż przy Ogrodzie Saskim. Z relacji naocznych świadków jak i nagrań monitoringu wynika, iż przestępcy użyli najprawdopodobniej zbyt silnej mieszanki ładunków wybuchowych. Siła z jaką podłożona przez nich bomba wybuchła zaskoczyła ich samych. Bankomat dosłownie rozleciał się na kawałeczki, a pieniądze, które były zdeponowane w bankomacie fruwały po okolicy porwane i nadpalone. Zdezorientowani przestępcy wyraźnie oszołomieni hukiem i eksplozją do jakiej się przyczynili biegali przez pierwsze 30 sekund w panice, po czym wsiedli do nocnego autobusu linii N16, który akurat odjeżdżał w kierunku Dworca Centralnego.
Policja jest na tropie przestępców, ale ich identyfikacja w dobie panującej pandemii może być skomplikowana. Trwa intensywne przeglądanie nagrań z monitoringu miejskiego, aby ustalić dokąd udali się przestępcy.
Nasz reporter udał się na miejsce zdarzenia. Z trudem dostał się w bezpośrednią okolicę dziury w ścianie, głównie dlatego, iż nikt nie bierze na poważnie naszego portalu i ciężko nam o akredytację. Jednak udało się. Widok jaki zastał na miejscu może szokować. Tyle zostało ze ściany, w której osadzony był bankomat.
Będziemy informować na bieżąco o efektach prowadzonych przez Policję poszukiwań. Liczymy na to, że uda się schwytać niebezpiecznych bandytów, którzy wysadzili bankomat jeszcze dziś.