Kraj

Obudził się, gdy obrysowywali go kredą. Był kompletnie pijany.

108
Please Zaloguj się lub zarejestruj to do it.
Obudził się, gdy obrysowywali go kredą. Był kompletnie pijany.

Dziś nad ranem na ulicy Domaniewskiej w samym centrum zagłębia korporacyjnego o mało co nie doszło do tragedii. O godzinie 4.55 przechodzień wezwał patrol policji do leżącego nieruchomo na chodniku mężczyzny. Policja przybyła na miejsce błyskawicznie. Natychmiast wezwano pogotowie, które stwierdziło zgon nieszczęśnika. Po godzinie na miejscu zdarzenia pojawiła się prokuratura. Funkcjonariusze przystąpili do zabezpieczania dowodów. W chwili obrysowywania ciała mężczyzny kredą, ten obudził się, po czym wstał i jak gdyby nigdy nic zaczął kierować się w kierunku przystanku tramwajowego. Osłupiali i przerażeni policjanci dogonili byłego denata. Po badaniu alkomatem okazało się, że mężczyzna ma w wydychanym powietrzu ponad 5 promili alkoholu. Taka ilość wystarczyła, aby ustały wszystkie funkcje życiowe.

Mężczyznę przewieziono na Izbę Wytrzeźwień i podano elektrolity. Gdy wytrzeźwieje zostanie przesłuchany. O jego dalszym losie zadecyduje rozwój wydarzeń. Prosimy o rozważne i umiarkowane spożywanie napojów wyskokowych.

Influencerka wzięła się do uczciwej pracy.
Robert Langdon poszuka 70 milionów złotych, za wybory, które się nie odbyły.

Wasze reakcje