We wczorajszym głównym wydaniu wiadomości TVP podano informacje, jakoby stacja miała przekazać dwa miliardy złotych potrzebującym. Ostatnia burza medialna jaka narosła wokół tego tematu przybrała gigantyczne rozmiary. W ostatnim tygodniu widzieliśmy wiele artykułów, vlogów oraz memów. Fake News poganiał Fake Newsa. Nie wiadomo już co było prawdą, a co zwykłą polityczną walką. Wczoraj jednak w Wiadomościach podano do informacji, iż TVP nie udźwignęła presji tematu i chce wyjść z twarzą z całej tej sytuacji.

W związku z godzącymi w nasz wizerunek zarzutami, zdecydowaliśmy przekazać całą kwotę potrzebującym.

Napisał na swojej stronie Internetowej rzecznik prasowy TVP. W dalszej części komunikatu możemy dowiedzieć się, komu dokładnie zostaną przekazane pieniądze.

Właśnie uruchomiliśmy specjalny serwis Internetowy. Każdy może zarejestrować się w nim jako potrzebujący, oraz podać interesującą go kwotę wsparcia finansowego. Niezbędne będzie podanie kilku szczegółów na swój temat, oraz zaznaczenie zgód marketingowych. Liczy się kolejność zgłoszeń. Po przekroczeniu łącznej kwoty 2 miliardów złotych strona wyłączy możliwość rejestracji.

Wsparcie będzie wypłacane jednorazowymi przelewami, codziennie o godzinie 15. Akcja trwa od dzisiaj do odwołania. Co na to wszystko protestujący przeciwko tak wielkiej dotacji dla Telewizji Publicznej?

Panie redaktorze, nie mam teraz czasu. Muszę lecieć się rejestrować.

Podobnego zdania są ludzie, którzy do tej pory cieszyli się z tak ogromnego wsparcia finansowego dla ich ulubionej stacji. O głos poprosiliśmy Panią Halinkę z Poznania:

Panie redaktorze. Nie mam teraz czasu. Muszę wnuczka poprosić, żeby mnie na listę wpisał. Mam nadzieję, że to nie fake news bo będę robiła remont w kwietniu. Jestem potrzebująca.

Jesteśmy dumni jako redakcja z takiej postawy TVP. Wreszcie doczekaliśmy czasów, kiedy to Publiczna Telewizja bardziej łączy niż dzieli.