Jeżeli wybory korespondencyjne się sprawdzą i rządzący będą usatysfakcjonowani z wyniku, wdrożymy podobne rozwiązania u siebie. Czas najwyższy, aby w Polsce zaczęła obowiązywać kolęda korespondencyjna – Mówi FakeNews24.pl O. Michał Manieczko. Znamy szczegóły i plany Episkopatu.
Idea kolędy korespondencyjnej nie wzięła sama z siebie. Episkopat bacznie obserwuje działania Rządu. Kiedy Rząd zapowiedział wprowadzenie wyborów korespondencyjnych, władzom kościelnym zapaliła się żaróweczka. Stwierdzili oni wtedy, że warto wdrożyć takie rozwiązanie w Kościele. Oznaczać by to miało, że zamiast corocznych odwiedzin naszych domów przez duchownych, to my sami mielibyśmy udać się na pocztę z kopertą. Kolęda korespondencyjna miałaby się odbywać według następujących zasad:
- Wierny we własnym zakresie musi zaopatrzyć się w kopertę
- Każdy musi dołączyć do koperty specjalne oświadczenie o dochodzie na jednego członka rodziny
- Wierny będzie zobowiązany do dołączenia banknotu o nominale minimum 100zł. Dopuszczać się będzie również dwa banknoty po 50zł, lub inną dowolną kombinację banknotów, ale ich suma musi wynosić minimum 100zł
- Jeżeli kogoś w danym momencie nie stać na opłatę 100zł, taka osoba będzie mogła wypełnić wniosek o rozłożenie opłaty na raty. We wniosku będzie trzeba podać wszystkie swoje zarobki z ostatnich dwunastu miesięcy
- Możliwe będzie również wypełnienie formularza ze zgodą na comiesięczne obciążenie naszego rachunku bankowego
- Na pocztę każdy będzie musiał udać się we własnym zakresie w terminie nie przekraczającym 7 dni od ogłoszenia kolędy w danym regionie
- Wysyłka będzie zwolniona z opłat pocztowych na mocy porozumienia Episkopatu z Rządem
- Obrazek do wydrukowania tytułem pamiątki będzie ogólnodostępny na stronie gov.pl/koleda
- Błogosławieństwo dla domu i mieszkańców będzie można sobie włączyć w dowolnej chwili poprzez uruchomienie filmiku na YouTube
Co myślicie o takim podejściu do kolędy? Czy to odważne wkroczenie w kolejną epokę czy też pycha najwyższych władz?