Szalejąca niczym huragan inflacja nie jest straszna Polakom. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy nasi rodacy radzą sobie z tym zjawiskiem lepiej, aniżeli cała zachodnia Europa. Na tle krajów takich jak Francja, Niemcy czy Belgia wypadamy znakomicie. Postanowiliśmy sprawdzić co stoi za tak optymistycznymi wynikami.

Nasz reporter, Marcel Woźniaczek postanowił zapytać przypadkowych ludzi o ich receptę na sukces. Pani Monika z Gdańska, 68 letnia emerytowana nauczycielka mówi:

Od 3 lat jestem na emeryturze i przez ten czas zdążyłam zaoszczędzić kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ponieważ pełniłam funkcję publiczną, Państwo o mnie zadbało i na stare lata nie mam się czym martwić. O inflacji wiem tyle co nic. Czasem jakaś koleżanka ze SPA mi coś opowiada, czasem gdy jadę na stację benzynową moim Jaguarem to słyszę jak jacyś ludzie też o inflacji mówią. Ale każdy mówi w dobrym tonie. Chyba nie ma z tym większych problemów w społeczeństwie.

W podobnym tonie swoimi spostrzeżeniami dzieli się Pan Dominik, 35-letni ojciec czwórki dzieci z Warszawskiego Wilanowa:

U mnie w Miasteczku Wilanów o inflacji się nie mówi, bo jej po prostu nie ma. Ostatnio byłem świadkiem jak w sklepie spożywczym sprzedawca tłumaczył wzrost cen warzyw inflacją właśnie, ale został wyśmiany przez wszystkich klientów. Ludzie wytłumaczyli mu, że to po prostu Miasteczko Wilanów i tutaj ceny wszystkiego mają być wysokie i trzymać ponad przeciętny poziom. Kiedy przyszła moja kolej za zrobienie zakupów, dyskretnie poprosiłem Pana sprzedawcę, żeby następnym razem nie mówił o rzeczach, na których się nie zna.

INFLACJA? POLAKOM ŻYJE SIĘ PO PROSTU LEPIEJ.

Zdanie Pana Dominika i Pani Moniki potwierdzają również mieszkańcy Warszawskiego Starego Miasta.

To nie inflacja jest odpowiedzialna za wzrost cen. My po prostu doganiamy zachód. Ostatnio dostałam podwyżkę w pracy – 13zł, czyli tak dwa – trzy Euro. Skupmy się na tym, że zarówno cenami jak i płacami zbliżamy się do gigantów i że w końcu w Polsce zaczyna dziać się lepiej.

Jak widać na tym wcale nie tak skrajnym przykładzie, ludzie są szczęśliwi, a to czy się w życiu komuś powodzi czy nie, to wyłącznie kwestia podejścia.