CPK, czyli Centralny Port Komunikacyjny to jedna z wielu sztandarowych inwestycji partii rządzącej. CPK ma składać się nie tylko z największego lotniska w Polsce, ale jak zapowiada partia, również z tysięcy kilometrów nowych dróg oraz szlaków kolejowych. Od pierwotnego ogłoszenia projektu minęło już kilka lat i jak dotąd w temacie nie dzieje się zbyt wiele. Ostatnie miesiące przyniosły coraz większe zniecierpliwienie społeczeństwa. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy na okres wakacyjny planowane są kluczowe reformy. Mają one nas utwierdzić w przekonaniu, że zmiany są ciągłe, a projekt postępuje zgodnie z harmonogramem.
Pierwszą istotną zmianą ma być szersza, dokładniejsza i bardziej skoncentrowana propaganda medialna, której ulegną większe tłumy. Jak tłumaczy Pan Filip Kołatka z Ministerstwa Działań Propagandowych, dotychczasowe działania nie przyniosły oczekiwanego rezultatu:
Dotychczasowe działania naszego Resortu nie przyniosły oczekiwanego efektu. Postawiliśmy z góry na sprawdzony schemat czyli obiecać coś i nie dotrzymać słowa. Nie spodziewaliśmy się, że ludzie poznają się na CPK i po kilku latach nic nie robienia z naszej strony zaczną zadawać pytania.
Kolejną zmianą ma być ocieplenie wizerunku Zarządu Spółki odpowiedzialnej za powołanie do życia CPK.
W ramach ocieplenia naszego zszarganego w oczach opinii publicznej wizerunku, postanowiliśmy zmniejszyć zarządowi spółki wynagrodzenie o 1%. Mamy wręcz przekonanie, że ta decyzja bardziej zmobilizuje osoby odpowiedzialne za projekt do jego szybszej i skuteczniejszej realizacji. Nie będziemy jednak rezygnować z wczasów pod gruszą oraz kart Multisport. Wciąż nie podjęliśmy jeszcze decyzji co do owocowych czwartków, gdyż te spotykają się z bardzo dobrym odbiorem naszego Zarządu.
Na koniec zapytaliśmy Pana Filipa o realną datę oddania CPK do użytku pasażerów.
Ciężko na ten moment podać precyzyjną datę. Biorąc pod uwagę najbliższe wybory parlamentarne i fakt, iż w tym okresie kładzie się duży nacisk na składanie obietnic bez pokrycia, najbardziej prawdopodobną datą jest rok 2027.
Jak zawsze dziękujemy za szczerość i jak zawsze śmiejemy się przez łzy. Nie tracimy jednak wiary w tę jakże sztandarową inwestycję, która okazuje się być już bardzo lukratywna dla wąskiego grona osób.